Aktualności

Wczoraj odbyła się zaległa mecz 24 kolejka KS Decor Bełk – MKS Iskra Pszczyna. Środa dla gospodarzy okazała się dobrym dniem i dzięki wygranej z Pszczyną zwiększyła przewagę  o dodatkowe 3 punkty!

W 6 minucie podopieczni Grzegorza Łukasika stracili gola, bo po szybkim wznowieniu gry z autu i dośrodkowaniu ze skrzydła Groborz uderzeniem z 5 metra zamknął akcję gospodarzy, ale goście się nie poddali. Odpowiedzieli pół godziny później, gdy po zagraniu Maślorza Sobczak obrócił się z piłką w polu karnym i z 10 metra półgórnym strzałem pokonał Łobaczewskiego.

Drużyna Jarosława Kupisa jak na faworyta przystała zagrała kwadrans po przerwie. Wtedy to Tomanek został wystawiony na trudną próbę, a gdy w 55 minucie obronił strzał Byśca i był już bezradny wobec dobitki to Gołek wybił piłkę sprzed linii. Chwilę później było już jednak 2:1, bo Olczak wykorzystał sam na sam, trafiając z 10 metra. Iskra próbowała odpowiedzieć, ale w 65 minucie po strzale Maślorza obrońca miejscowych wybił piłkę z linii bramkowej, a w 75 minucie Sobas zamiast uderzać z 5 metra próbował podać do Sobczaka i obrońca zdołał przeciąć podanie.

Najlepszą okazję na gola dającego punkt przyjezdni mieli w 86 minucie, kiedy to Prusek był sam na sam z Łobaczewskim, ale bramkarz Decoru obronił zbyt lekki strzał młodego pomocnika Iskry i poradził sobie także z dobitką Sobasa. Dlatego 3 punkty zostały w Bełku.

Decor Bełk – Iskra Pszczyna 2:1 (1:1)
1:0 - Groborz, 6 min
1:1 - Sobczak, 36 min
2:1 - Olczak, 56 min

Sędziował Zbigniew Szymanek (Katowice). Widzów 150.

DECOR: Łobaczewski – Stryczek, Wybierek, Semeniuk, Grabiec - Groborz (28. Orzeł), Rasek (83. Dymowski), Spórna, Pieczka (57. Grzech) - Bysiec (90+2. Winkler), Olczak. Trener Jarosław KUPIS.

ISKRA: Tomanek – Gołek, Grabczyński, Antończak, Biedrzycki - Prusek, Gorzała (82. Grajcarek), Maślorz, Sobas, Zawadzki (59. Mąka) - Sobczak.

Trener Grzegorz ŁUKASIK.
Żółte kartki: Grzech – Gorzała, Antończak, Prusek.